.
Śmierć
martwy punkt kropki
na końcu ostatecznego zdania
w naszym życiorysie
biografii
protokole
Wszystkie kultury
usiłowały przerobić Ją na przecinek
dopisując za nim nowe legendy i mity
Kapłani dorabiali się nowych świątyń
w zamian za obietnicę dwukropka
wymieniając po nim możliwości
tyleż zależne od nich co od nas
Hinduizm by osłabić
siłę Jej jednostkowego znaku
powołał do życia koncepcje wielokropka
Zastępy płaczek
zawodzeniem na Jej punkcie
przeciągłym w wykrzyknik
zapewniały sobie doczesność
Filozofowie znowu odnosili się do Niej
jak do znaku zapytania
różnorako modelując nasz odcinek istnienia
względem definitywnego Jej dopełnienia
Cóż jest takiego złego w kropce
iż powołano przeciwko Niej
ów cały eksterminacyjny
Arsenał Interpunkcji
To dzierżona przez Nią
hegemonia kresu
absolutyzm Jej nieuchronnego następstwa
nawet po najdłuższym ze zdań
Jak w modelu
przyczynowo skutkowym
przyczyną życie
skutkiem śmierć
Z wyroku naszej ludzkiej megalomanii
z przyzwolenia paraliżu strachem
została odłączona od życia zdania
i przeciwstawiona mu jako wroga
oskarżono Ją
o wynaturzoną prostotę znaku
o wcale ortograficznie nieuzasadnioną
chronologie pozycji ostatniej
Nie dopuszczono do głosu
nawet racjonalnej Geometrii
z argumentami
o Jej punktu elementarnym znaczeniu
Zagłuszana odkształcana
przez inne rozwiązania graficzne
ukrywa się w strukturze
każdej z interpunkcyjnych opcji
stanowiąc przecież
ich punkt wyjścia
Widocznie ludzkim jest
by ze zgrozą zagłębiając się
w Jej martwy punkt
próbować dostrzec
w tej beznadziei czerni
owo maleńkie światełko