Kość niczym kolumna ciała
kolumna rzeźbiona niczym kość
kolumna kości…
kości kolumn…
– właściwie to metafory
dość mało oryginalne
Ale to przecież
nie poetyckość owej relacji
zwróciła moją uwagę
lecz
zbieżność konstrukcji
tych dwóch elementów
Oczywiście architektura i anatomia
mogą posiadać wspólne rozwiązania
– obie są przecież
naukami
o inżynierii budowy
Jednak czy osiągnięcie cywilizacyjne
jakim jest
pięć porządków starożytnej architektury
nie budzi podejrzeń
jeśli nawet nie o plagiat anatomii
to o liczne – z niej – zapożyczenia
Czyż nie jest zastanawiającym fakt
iż owa paralelność
dotyczy nie tylko
ogólnej budowy
kolumn i kości długich człowieka
ich wzajemnych proporcji
lecz także
formy i kształtu
poszczególnych głowic i końców
a wręcz ich ornamentacji
Porównajmy choćby
głowicę kolumny jońskiej
z końcem dalszym kości udowej
w jej rzucie z tyłu
czy głowicę kompozytowej
z końcem bliższym piszczeli
widzianej od tyłu
także helices korynckiej
z od tyłu końcem dalszym
os humerus
albo capituar thuscanica
z radius capitulum fumerus
……
Czy te wyraźne analogie
są tylko kwestią przypadku
A może po prostu
wśród pierwszych budowniczych
za powszechny uchodził
ukończony wcześniej
fakultet z anatomii