By spełnić postulat
teatru poza czasem
konieczne jest
znalezienie
formy zapisu
gotowej uchwycić
dokładne wytyczne
dla jego całościowej
prezentacji.
Musi ona zawierać
wszystkie czynności
następujące w czasie,
zapisane w przejrzystej
graficznej formie.
Mogłem tylko
pozazdrościć
kompozytorom
precyzji zapisu
ich partytur.
Ja musiałem stworzyć
moją – mechaniczną.
I tym razem
ponownie odwołałem się
do „Mobila nieustannej egzekucji”,
budującego przecież cykliczność
całego spektaklu.
Ujęcie jego pracy z góry,
poprzez wykonywany
obrót,
dokładnie wpisuje się
w okrąg.
Wyszczególnione
pięć etapów działania obiektu,
znalazło wyraz
w trzech kolistych schematach,
gdzie na dwóch
jego pozycje
tworzą formę krzyża.
Ponieważ
przez IX cykli
jego funkcjonowanie
pozostaje niezmienne,
wystarczy według
tych trzech diagramów
wytyczyć koordynaty
pojawienia się i uaktywnienia
kolejnych maszyn
(tu zebranych w tabelę),
by całość została
sklasyfikowana
w czytelną formę.
Tak wyłonił się
uniwersalny
schemat scenopisu
– moja mechaniczna dyrektywa,
repozytorium
wszystkich zależności
na scenie.