Mężczyzna i kobieta
androgyniczne dopełnienie jedności
boskiego stworzenia
Adam i Ewa
pierworodna para
ucieleśnienie idei harmonii
partnerstwa świątynia spełniona
kiedyś ponoć
dziś tylko:
wspólnicy monotonii powszedniości
on i ona
fantomy wygasłych namiętności
on i ona
męczennicy ciosów codzienności
on i ona
marionety wzajemnych obwinień
on i ona
grzesznicy orgazmów bez miłości
on i ona
ruiny splądrowanych doznań
on i ona
bez jutra
bez nadziei
bez odwagi by to skończyć
oni
trwający rozciągłością czasu
co już tylko pochylnią ku śmierci
– jedyną drogą ich wyzwolenia
Głupcy!
a jeszcze wczoraj
cały raj należał do was.