Fuga to złożona muzyczna forma
oparta na polifonice,
wprowadzająca ekspozycje tematu
ewoluującego następnie
w kolejno wprowadzanych głosach…
Jak wiele ma to wspólnego
z moją koncepcją,
uzmysłowiłem sobie
dopiero znacznie później.
Działanie
„Mobila nieustannej egzekucji”
wyznaczyło nie tylko fabułę,
ale powtarzający się moduł
– maszyna każdorazowo
po wymianie koszuli wznawia cykl.
On to spełnia rolę osnowy,
powracającego tematu,
w trakcie trwania którego
na scenie przybywa
kolejny obiekt.
Każdy następny,
zazębiając się z pozostałymi,
wzmacnia siłę przekazu,
dopełniając
wątek spektaklu
o motyw nowy.
Ponowne dostawienie
wzbogaca sekwencję,
by od następnej
stać się elementem
powtarzanej bazy,
dalej poszerzanej
o kolejny segment.
Dokładnie wyznaczone:
miejsce i moment wprowadzenia
oraz czas aktywowania
pracy nowych mobili
wysyca scenę
wzajemnymi relacjami,
ukazując
gęstniejącą z cyklu na cykl
siatkę zależności
i powiązań.
Tak wyodrębniają się
nowe akcenty,
tworzą kontrapunkty,
zagęszcza rytm akcji,
potęguje efekt wizualny
przyrastającej na scenie
„Wielkiej Maszyny Śmierci”*
Dodatkowo
stukot,
pisk,
łoskot,
skrzypienie,
nieodzowne atrybuty
pracy maszyny,
poprzez dodawanie urządzeń
kumulują się i nawarstwiają,
rozbudowując
piętrzącą się etapami
konstrukcję dźwiękową spektaklu.
* z tekstu: Dariusz Gorczyca
„Mechaniczny Teatr Zbrodni”, 1993.